Tygodniowy przegląd piwnych wiadomości ze świata. 22-28 marca 2017


Zapraszam na przegląd piwnych ciekawostek, które pojawiły się w zagranicznych mediach w ostatnim tygodniu.

BrewDog ustępuje po fali krytyki

Bowar BrewDog wypuścił wódkę o nazwie LoneWolf i... nie spodobało mu się, że w Birmingham od stycznia działa pub o takiej samej nazwie. Zagroził procesem, jeżeli lokal jej nie zmieni.

Właściciele pubu zdecydowali się na nazwę Lone Wolf w 2015 r., czyli długo zanim BrewDog wypuścił swoją wódkę. Postanowili jednak ustąpić, bojąc się starcia z dużo zamożniejszym browarem (to przypomina mi historię z Dogfish Headem z ubiegłego tygodnia). 

Po tym, jak posypały się oskarżenia o to, że "punkowy" BrewDog zachowuje się jak korporacja, browar ustąpił. Twierdzi, że za wszystkim stoją nadgorliwi prawnicy.

Tak pub Lone Wolf zaprezentował się w "Birmingham Mail":



BrewDog w Azji? 

"The Herald" donosi, że BrewDog "aktywnie" szuka miejsca na browar w Azji, żeby zaspokoić ogromne zapotrzebowanie na swoje piwo. James Watt w grudniu mówił, że Chiny w 2017 r. staną się największym rynkiem eksportowym BrewDoga, a już teraz browar eksportuje sporo do Japonii i Korei Południowej. BrewDog może wykorzystać szansę na zdobycie rynku w Azji, jeżeli będzie mieć tam swój browar.

Przenocuj w Guinness Storehouse

Airbnb organizuje konkurs z serii "Night At". We wcześniejszych edycjach można było wygrać noclegi w takich miejscach jak Abbey Road Studios w Londynie czy katakumby w Paryżu. Tym razem nagrodą jest spędzenie nocy w Gravity Bar w Guinness Storehouse w Dublinie.

Co trzeba zrobić? Udowodnić, że jest się godnym w maksymalnie 200 słowach... Szczegóły konkursu znajdziecie TU.

Relacja z Guinness Storehouse. 

Nowe dane z Brewers Association

Brewers Association informuje, że w 2016 r. USA działało 5301 browarów, z których 5234 to browary rzemieślnicze według definicji BA. Liczba browarów w USA w ubiegłym roku po raz pierwszy przekroczyła 5000. 


Jeżeli nie widzisz infografiki powyżej, kliknij TU.

Wojna Węgier z Heinekenem

Węgierski rząd ma problem z Heinekenem i - co ciekawe - nie chodzi wcale o jakość piwa. Problemem jest czerwona gwiazdka na opakowaniu.

Rząd chce zakazać wykorzystania symboli totalitarnych - takich jak swastyka, sierp i młot, a także właśnie nieszczęsna czerwona gwiazda - do celów komercyjnych. Ich używanie miałoby być karalne od początku przyszłego roku.

Heineken w swoim logo wykorzystuje gwiazdkę od końca XIX wieku. Czerwona gwiazdka po raz pierwszy pojawiła się w logo w 1930 r.

Piwo w kościele

Mieszkańcy Brielen, niewielkiej wioski w Belgii, po niedzielnej mszy chodzili zwykle na piwo do miejscowego pubu. Pojawił się jednak problem - jedyny pub w 700-osobowej miejscowości został zamknięty.

Z pomocą przyszedł pastor, który wymyślił, że po niedzielnej mszy kościół będzie się zamieniał w pub. W świątyni zainstalowano bar, a pastor ogłosił, że mieszkańcy mogą pić, ile tylko chcą. Ale postawił warunki: trzeba być wcześniej na mszy, zakazane są muzyka i taniec, a lokal trzeba opuścić przed 13.00.

Ceny są bardzo przyzwoite - piwo trapistów kosztuje zaledwie 1 euro.



PS Nie sugerujcie się tytułem powyższego filmiku, to kościół protestancki :)

Piwo ze starych bułek

W ubiegłym tygodniu pisałam o piwie z wody z recyklingu. BBC donosi, że szkocki browar Jaw Brew we współpracy z piekarnią Aulds uwarzył piwo, wykorzystując stare bułki zamiast części słodów.

Komentarze