Willy Tonka z Browaru Monsters w Samych Kraftach


Browar Monsters wpadł do Samych Kraftów z milk stoutem Willy Tonka w trzech wersjach - podstawowej, z masłem orzechowym i z kawą Yellow Bourbon. Ta ostatnia ma być szczególną atrakcją - jest 15 beczek Willy'ego Tonki z kawą, a do każdej z nich Monsters dodał innej kawy. Można więc biegać od lokalu do lokalu i porównywać różne wersje. Tyle tylko, że akurat ta kawowa wariacja była najmniej ciekawa z trzech, które w sobotę pojawiły się w Samych Kraftach. Przypomina po prostu starą, zimną, słodkawą kawę. Chociaż trudno w to uwierzyć, to nawet tonka trochę w tej kawie zanikła.



Za to dwie pozostałe wersje są naprawdę świetne. Podstawowa jest bardzo czekoladowa i z bardzo wyraźną tonką, ale mimo to wciąż jest pijalna. Z kolei wersja z masłem orzechowym, która spodobała mi się najbardziej z tych trzech, wydaje się pełniejsza, nawet trochę oblepiająca, i kojarzy się mocno ze Snickersem. Zdecydowanie trzeba to powtórzyć ;)


Komentarze