Pierwsze urodziny browaru Brovca


Byłam przy tym, jak browar Brovca debiutował w Samych Kraftach, nie mogło mnie więc zabraknąć na jego pierwszych urodzinach. W tym samym miejscu. Podczas gdy inni zachwycali się Geronimo (klasyczna, goryczkowa West Coast IPA, na drugim zdjęciu), ja popijałam z zadowoleniem Londonera (NE IPA) i chętnie do tego piwa wrócę. Nie przepadam za piwami soczkowymi, a to takie nie jest. Jest wytrawne, lekko goryczkowe, z mocno owocowym aromatem i stosunkowo niską zawartością alkoholu (5%), co zawsze mnie bardzo cieszy. Fajne, sesyjne piwo.




 Aha, Tomek był samochodem i nie pił, stąd ma coś innego w dłoni ;)


Komentarze